Relacja z Made by Students: Game Expo 2025 w Gazecie Wyborczej!
Wielki sukces naszej specjalności: Tworzenie Gier Wideo!
Na łamach Gazety Wyborczej możecie przeczytać artykuł o wydarzeniu: Made by Students: Game Expo 2025!
W zeszłym tygodniu patio naszej Szkoły zamieniło się w prawdziwe centrum dowodzenia! Spotkali się tam miłośnicy gier - zarówno zapaleni amatorzy, jak i doświadczeni profesjonaliści. Studenci Tworzenia Gier Wideo mieli niepowtarzalną szansę zaprezentować swoje projekty, porozmawiać z gośćmi i zarazić ich swoją twórczą pasją.
“To świetna okazja, by wejść do branży gier, bo są tutaj też wydawcy, którzy szukają ciekawych projektów”, powiedział w wywiadzie z Wyborczą Elias Danzon, jeden z organizatorów eventu.
Robert Ogłodziński-Kolman, wykładowca z wieloletnim doświadczeniem w branży gier, przypomina, że nauczanie tworzenia gier w Warszawskiej Szkole Filmowej trwa już od dekady. Jak podkreśla, choć uczelnia wciąż kojarzona jest głównie z kinem, równie silną jej stroną jest rozwijający się dynamicznie kierunek związany z grami wideo.
"Uczelnia jest nadal kojarzona głównie z filmami, ale mamy też bardzo silną odnogę związaną z grami. To dzisiejsze wydarzenie ma zadać kłam temu, że polska branża gier jest w kryzysie. Gry studentów są często na bardzo wysokim poziomie. Z powodzeniem mogą być publikowane."
"Uczelnia jest nadal kojarzona głównie z filmami, ale mamy też bardzo silną odnogę związaną z grami. To dzisiejsze wydarzenie ma zadać kłam temu, że polska branża gier jest w kryzysie. Gry studentów są często na bardzo wysokim poziomie. Z powodzeniem mogą być publikowane."
Gry naszych studentów zachwyciły uczestników swoją różnorodnością i pomysłowością. Od głębokich, poruszających historii - jak „The Archivist”, w której gracz wciela się w archiwistę badającego losy II wojny światowej - po pełne humoru i lekkości tytuły, takie jak „Bobik Help Me”, gdzie można spojrzeć na świat z perspektywy… psa!
Przeczytajcie, co o swoich grach powiedzieli twórcy oraz jak ich poziom ocenili zawodowcy! LINK
Nasi gracze nie oglądają się za siebie - pewnym krokiem wchodzą na rynek i z miejsca robią zamieszanie! A my? Z dumą obserwujemy, jak zdobywają kolejne levele kariery!
Fot. Michał Borowczyk / Agencja Wyborcza